niedziela, 4 stycznia 2015

Rozdział 18 - We aren't a couple.

12 KOMENTARZY=NEXT!
+
Rozdział dedykowany @luvmygoomez <3

-Okej -mówię i ubieram moją czarną, skórzaną kurtkę w czasie, gdy Harry zakłada swoje buty.
-Wyglądasz tak słodko w tej czapce! -śmieję się, gdy Harry spogląda na mnie oburzony.
-Ej! Nie prawda -mówi i lekko czochra moje włosy.
-Prawda! Jesteś uroczym chłopcem -przyznaję i wychodzę z naszego pokoju.
-Mówisz jak moja babcia -spogląda na mnie z cwanym uśmieszkiem na twarzy.
-Zaraz powiesz, że ci ją przypominam -prycham, a Harry zamyka drzwi od naszego pokoju.
-Jeszcze nie -droczy się i wystawia mi język.
-Ej! Dlaczego to powiedziałeś? -mówię udając oburzoną.
-Jesteś słodka, gdy się oburzasz -mówi i przyciąga mnie do siebie.
-Mówisz jak mój dziadek -powtarzam jego słowa sprzed chwili śmiejąc się.
-O mój Boże. Twój dziadek mówi, że jesteś słodka? -wybucha śmiechem.
-Nie, ale jesteś do niego strasznie podobny -mówię i czekam na jego reakcję.
-Teraz przegięłaś -zaczyna mnie łaskotać na środku korytarza, ale po chwili przestaje, gdy widzi, że nie mogę złapać oddechu. Śmieję się z niego i razem wychodzimy na zewnątrz.
Wsiadam do jego samochodu, gdy docieramy na szkolny parking. Harry przekręca kluczem w stacyjce a po chwili już jesteśmy w drodze. W radiu leci piosenka której osobiście nie znoszę, dlatego decyduję się ją przełączyć.
-Ej! Lubię to! -krzyczy, gdy zmieniam muzykę. Wybucham głośnym śmiechem, gdy widzę jego minę.
-Ale ja tego nie lubię -mówię patrząc na niego.
-Cóż... Jesteśmy w moim samochodzie i...-zaczyna, ale mu przerywam swoim śpiewem, gdy w radiu rozbrzmiewają pierwsze nuty Augustana - Boston.
-O mój Boże -wzdycha i wyłącza radio.
-Ej! -naciskam z powrotem na guzik.
-Ładnie śpiewasz -przerywa mi spoglądając na mnie.
-Masz na myśli moje fałszowanie, które przed chwilą zaprezentowałam? -pytam śmiejąc się. Kręci głową z rozbawieniem i parkuje tuż przed galerią handlową.
~*~
-Weź tą -mówi Harry i wyciąga wieszak z czarną, krótką i do tego obcisłą sukienką.
-To szkolny bal a nie dyskoteka -prycham i powracam do przeglądania innych sukienek.
-W takim razie założysz ją na dzisiejszą imprezę -mówi i podaje mi ją. Spoglądam na metkę i z powrotem mu ją oddaję, gdy widzę jej cenę. Jest za droga.
-Co jest z nią nie tak? -pyta.
-Nie mam tyle pieniędzy -mówię i przyglądam się kremowej sukience, która wydaje się być idealna.
-Nie martw się o pieniądze. Zapłacę za nią -mówi i popycha mnie w stronę przymierzalni.
-Nie możesz tak po prostu za mnie płacić, Harry! -krzyczę na niego, gdy z powrotem podaje mi czerwoną sukienkę.
-Owszem, mogę -mówi.
-Nie, nie możesz! -odpowiadam rozdrażniona.
-To moje pieniądze i wydam je na co tylko zechcę. A właśnie chcę ci kupić tą pieprzoną sukienkę, więc po prostu ją przymierz -mówi przymykając oczy w złości.
-Ugh -jęczę i zasuwam niebieską zasłonkę. Przebieram się w kremową sukienkę i muszę przyznać, że wyglądam w niej naprawdę dobrze. Ściągam ją i mierzę czarną, obcisłą sukienkę, która też dobrze na mnie wygląda. Ściągam ją i zakładam na siebie swoje poprzednie ubrania. Wychodzę z przymierzalni i rozglądam się za Harry'm.
-Ej! Miałaś mi się w niej pokazać! -krzyczy zawiedziony a ja próbuję ukryć swoje rozbawienie.
-Zobaczysz mnie w niej na dzisiejszej imprezie -informuję go i razem z nim idę do kasy. Wyciągam swój portfel, ale Harry wyprzedza mnie i podaje wysokiej blondynce 300 funtów.
-Miałeś zapłacić za tylko jedną sukienkę -przypominam mu, gdy wychodzimy ze sklepu.
-Ale chciałem zapłacić za dwie, więc zapłaciłem -mówi.
-Tak, ale nie...-zaczynam, ale przerywa mi przyciskając swoje usta do moich. Całujemy się jeszcze przez chwilę, dopóki zdaję sobie sprawę z tego, że jesteśmy w miejscu publicznym i wszyscy prawdopodobnie się na nas gapią. 
-Wszyscy się na nas patrzą -mówię i dyskretnie odsuwam się od niego.
-Przeszkadza ci to? -pyta posyłając mi szeroki uśmiech. Łapie moją dłoń i bez jakiegokolwiek zawahania złącza ją z moją. O mój Boże. W moim brzuchu czuję pojawiające się motylki i nie mogę nic na to poradzić, ale to przyjemne uczucie.
-Nie jesteśmy razem -mówię i spoglądam na nasze splecione dłonie.
-Możemy być -mówi i spogląda na mnie. Jest lekko zestresowany? O mój Boże. Nie wieżę, że właśnie Harry Styles jest zestresowany pytając mnie o to czy chcę z nim być. 
-To, um...uh -jąkam się dlatego mi przerywa.
-Nie musisz teraz odpowiadać -mówi i razem wychodzimy z galerii. To wszystko dzieje się zdecydowanie za szybko.

_______________________________
Hejka! ^^ Tak! Nareszcie coś się między nimi dzieje, ahahaha xd Jak Wam się spodobał ten rozdział? Dziękuję za wszystkie komentarze pod ostatnią notką <3 Jak wiecie zostałam nominowana do Liebster Award :) Serdecznie dziękuję za nominację! Kocham i do następnego xx

12 komentarzy:

  1. omg, dziekuje za dedykacje ♥
    boże, jaki Harry jest słodki, awww
    ten rozdzial jest zdecydowanie moim ulubionym! ♥ moze dlatego, ze dostalam dedyka? nie wiem, hahahha
    do nastepnego, kochana ♥
    @luvmygoomez

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka słodka para :D mój ulubiony rozdział. Harry bardzo fajnie postąpił gdy zapłacił za sukienki i jeszcze ta końcówk dhsjwsnwm trzymam za nich kcuki i czekam na next :) @xxnooryesxx

    OdpowiedzUsuń
  3. o boszz! jezu! mowe mi odebrało!
    wait...
    musze sie pozbierac...
    to jest ... to jest takie beatutiful! So sweet, nie no kocham!
    Harry taki booskii...
    Grace taka... taka... nie wiem xD Ale Harry boski...
    lolololoolololololo!
    e! masz szczęście, że tak często dodajesz, ujdziesz za to z życiem haha wierz mi, na tego bloga nie można czekać dłużej niż jakieś...2 dni hahah
    pozdrawiam
    kocham cie za to, że to piszesz! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham ♥ Boski ♥ Cudowny ♥ Czekam na next ♥ / Rosie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. JESTEM UZALEŻNIONA, tak jestem uzależniona od tego opowiadania. Brakuje mi przymiotników żeby je opisać, bo genialne to stanowczo za mało. To teraz postaw się w sytuacji UZALEŻNIONEJ mnie, która codziennie wchodzi na Twojego bloga z nadzieją na nowy rozdział, na który czasami trzeba sporo poczekać, ale nie ważne, bo jak mają one być takie to ja mogę poczekać, bo warto ! Ale jakby Ci się udało dodawać rozdziały trochę częściej to będzie mega. Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego sie nie da opisać. ♡♡ Cudo ♡ Czekam na kolejny ♡ Pozdrawiam @Maliczeg ♡

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdzial jak zwykle genialny *_* mam nadzieje ze niedlugo bedzie kolejny. Kocham Ciebie jak i tego bloga Karolina <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojejkuu ale słodko <3333
    pocałował ją przy wszystkich taak
    czekam na jej odpowiedź że chce :)
    pewnie opadnie mu szczęka jak zobaczy ją w tej sukience
    nie mogę się doczekać kolejnego ;** @nxd69

    OdpowiedzUsuń
  9. musi się zgodzić :) nie ma innego wyjścia, bo kto głupi by się nie zgodził :P a tak wogóle to rozdział wspaniały utrzymany w ciekawej, pozytywnej kompozycji.Mam wrażenie że z tą imprezą nadciągnie jakiś problem. kochana czekam na następny xx @love_hariana

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały rozdział :)

    OdpowiedzUsuń