sobota, 27 grudnia 2014

Rozdział 13 - Good evening, baby.

Rozdział dedykowany Cinamon Coffe <3
+
7 KOMENTARZY=NEXT ;*

-Pocałuj mnie -powtarza.
-Ni... -zaczynam, ale Harry przerywa mi przywierając do mnie swoimi ustami. Próbuję się od niego oderwać, ale nie mogę... lub po prostu nie chcę (?). Wsuwa swój język, gdy daję mu pozwolenie i splata go razem z moim. Czuję delikatny posmak papierosów i piwa, ale podoba mi się to. W moim brzuchu pojawia się stado motyli, a ja po prostu nie mogę tego zatrzymać. Wsuwa swoje ręce pod moją koszulkę a ja odrywam się od niego, gdy wiem, że nie mogę mu na to pozwolić. Przeszywa mnie swoim zielonym spojrzeniem, a ja nie jestem pewna co powinnam zrobić. Jestem zła? Raczej nie. On też nie jest wkurzony.
Na jego twarzy widnieje lekki uśmieszek, gdy podchodzi i nachyla się tuż nad moim uchem.
-Świetnie całujesz, Gracie -mówi i odchodzi, pozostawiając mnie całkowicie oszołomioną. Nie chcę teraz tam wracać, bo wiem, że każdy zauważy moje zarumienione policzki. Siadam na kafelkach, przy basenie i ściągam swoje białe skarpetki. Zanurzam swoje stopy w chłodnej wodzie i macham nimi, próbując przyzwyczaić się do wody. Robi się coraz ciemniej, co oznacza, że zaraz rozpalamy ognisko. Myślę o tym co wydarzyło się kilkanaście minut temu dopóki nie czuję jak ktoś obok mnie siada. Obracam głowę w prawo i spoglądam na Zayn'a. Wydmuchuje dym nikotynowy prosto w moją twarz, a ja nie mogę ukryć swojego zdziwienia tym, że przyszedł do mnie.
-Co jest? -pyta spoglądając na mnie. Powinnam mu powiedzieć? Waham się jeszcze przez kilka sekund, ale w ostateczności postanawiam mu wszystko wyjaśnić.
-Harry mnie pocałował -mówię.
-Jest coś w tym złego? Całował się z wieloma dziewczynami i nie tylko to -odpowiada pytającym spojrzeniem. Wiedziałam, że to powie.
-Tak, wiem...ale to było...Uh nie ważne -jąkam się. Ma rację. Harry całował się z wieloma dziewczynami, i to nie miało żadnego znaczenia. Czemu tak bardzo się tym przejmuję?
-Uh...wiem -przyznaję.
-Przepraszam, jeśli cię tym uraziłem -przeprasza. Czy on mnie właśnie przeprosił?
-Nie szkodzi. Czemu jesteś dla mnie taki miły? -pytam.
-Czemu miałbym nie być? To że mam tatuaże nie znaczy, że muszę być zły, skarbie -mówi. O mój Boże.
-A nie jesteś? -pytam patrząc jak wstaje z zimnej posadzki.
-Sama odpowiedz sobie na to pytanie -rzuca i odchodzi. Okej. To było dziwne.
~*~
Od dwóch godzin siedzimy przy ognisku rozmawiając, śmiejąc się i jedząc. Jestem już totalnie wykończona i mam nadzieję, że zaraz zaczniemy się zbierać.
-Hej, Grace. Jedziemy zaraz do klubu, przyłączysz się? -pyta mnie Steph, gdy siada obok mnie. Oh ironio.
-Nie, dzięki. Myślę, że wrócę taksówką -grzecznie odmawiam.
-Jesteś pewna? Jest dość ciemno i... -mówi, ale Harry zdąża jej przerywać zanim bardziej rozwinie swoją wypowiedź i zacznie mówić jak to się o mnie martwi. Cała Steph.
-Ja ją odwiozę -wtrąca Harry. Okej.
-Naprawdę poradzę sobie sama -przekonuję, ale niezbyt mi to wychodzi. Idę razem z Harry'm w kierunku jego samochodu. Wsiadam na miejsce pasażera czekając, aż Harry odpali silnik. Po kilku minutach docieramy na miejsce.
-Myślałam, że nie jedziesz z nimi -mówię.
-Jadę -odpowiada krótko i czeka na, to aż wyjdę z jego samochodu. Wysiadam i zamykam drzwi. Harry odjeżdża, a ja idę w kierunku wielkiego budynku. Wyjmuję klucze z mojej kieszeni, gdy stoję pod naszym pokojem. Otwieram drzwi i wchodzę do środka zamykając je na klucz. Ściągam swoją kurtkę, ale zaprzestaję, gdy słyszę męski głos tuż za mną.
-Dobry wieczór, kochanie.
________________________
ASK - Tutaj możecie zadawać mi pytania!
Hej! Okej...ostatnio nie mam weny, dlatego proszę, nie wińcie mnie za to :) Mam nadzieję, że rozdział nie jest przynudzający...Dziękuję za komentarze pod ostatnią notką <3 Rozumiem, że mam pisać dalej i nikt nie miał problemu ze zrozumieniem tego FF ;) Dziękuję i do następnej notki x

8 komentarzy:

  1. czy to dla mnie jest ta dedykacja *.* czuję się zaszczycona :D a rozdział jak zawsze świetny, tylko mam jedno "ale"... czemu każdy musi kończyć w takim momencie?!
    No nic, nie pozostaje mi teraz nic innego jak z niecierpliwością czekać na next :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział!! Dopiero znalazlam ten blog i juz nie moge bez niego zyc!!! Czekam na next ~xoxo~

    OdpowiedzUsuń
  3. Lolololololololol! Ej, nie wierze! KOCHAM! Dzisiaj znalazłam i przeczytałam wszystkie rozdziały i... świetnie piszesz i wgl lolololololololol xD zakochałam siem. Ale jak czytam te wszystkie twoje zastanowienia typu ' Mam zawiesić bloga, usunąć czy co mam zrobić?' to od razu mam na ryju: 'Co ona pierdoli?'
    Ty sie nie waż usuwać! bo...
    I will find you... and I will kill you!
    Obesrwuję! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahah xd No jak to? :D Po prostu czasami myślę, że to FF naprawdę jest słabe i nie chodzi tutaj o ilość komentarzy ;p No, ale... dziękuję za podniesienie mnie na duchu! <3 Cieszę się, że zwiastun ci się spodobał ^^ Jeśli do końca I części LALB będzie 15 obserwatorów to napiszę dla was II cz. :D Mam już nawet zwiastun!

      Usuń
  4. Rozdzial super jestem ciekawa kto to przyszedl .<3

    OdpowiedzUsuń
  5. hej kochana rozdział jak zwykle świetny:) czekam na ciąg dalszy bo bardzo mnie zaciekawiło :) xx @love_hariana

    OdpowiedzUsuń
  6. awww jak ja lubię pocałunki hihi:)
    świetny rozdział skarbie bardzo mi się podoba;33
    czekam na kolejny ;**
    @nxd69

    OdpowiedzUsuń